Dbaniem o włosy zainteresowałam się dokładnie rok temu. Chyba wtedy pierwszy raz w życiu moje włosy poczuły odżywkę i maskę do włosów:) tak na poważnie włosomaniactwem zachłysnęłam się w okolicach grudnia i od tego momentu wytoczyłam w strone moich biednych włosów różnego kalibru kosmetyki. Maski, oleje, odżywki, ziółka. Teraz nadeszły długo oczekiwane przeze mnie pomaturalne wakacje i zamierzam pobawić się trochę w alchemika i poeksperymentować z półproduktami, marzę o ukręceniu własnego kremu czy odżywki.
Na blogosferze jestem od dawna, czytam po cichu i z ukrycia dużo blogów a teraz sama zapragnełam coś od siebie napisać. Przeczytać tu będzie można o moich eksperymentach, obserwacjach i doznaniach :)
Nie ukrywam też, że dzięki blogowi liczę na poprawę mojej systematyczności w pielęgnacji włosowej oraz całego ciała.
Także...czas zacząć!
W podobnym czasie "zachłysnęłyśmy" się włosomaniactwem, choć moje włosy zanim będą takie jak pragnę to trochę jeszcze minie.
OdpowiedzUsuńI tak jak ty od dawna po cichu zaczytywałam się w blogach i w końcu swojego założyłam :)
Będę cię obserwować i na pewno tu zaglądać ^^