wtorek, 24 września 2013

O+O =piękne włosy !

Wracam po długiej przerwie, dlatego potrzebne są pewne wyjaśnienia. Na początku sierpnia znikłam, ponieważ wyjechałam na dwu tygodniowe wakacje. Być może pojawią się tu jakieś migawki z podróży? Chętnie podzieliłabym się z wami pięknymi widokami które widziałam. A po wypoczynku musiałam iść pod nóż, stąd moja długa nieobecność :) Miałam zaplanowaną operacje kolana i niestety przez dość długi czas nie byłam w stanie usiąść przed komputerem i wytrzymać dłużej niż 5 min w pozycji siedzącej. Miałam naderwane więzadła przednie krzyżowe w kolanie i przeszłam rekonstrukcje. Także...ktoś kiedyś mówił że sport to zdrowie:) Teraz jest coraz lepiej jeszcze nie zginam całkiem nogi, ale już nie boli i mogę znowu poświęcić trochę czasu na moje wypociny.

Wracając, więc do głównego tematu: muszę się przyznać, że zaniedbałam moje włosy. Na początku wakacji mój kochany chłopak zgubił Facelle, którym miałam myć włosy i do końca wyjazdu męczyłam je tanim produktem z SLS. Nie miałam czasu na ich nawilżanie, bo to były takie wakacje na których nie było wcale czasu na odpoczywanie :) Ku mojemu zdziwieniu  zachowywały się dosyć dobrze i nie wyglądały na bardzo wysuszone - z czego wnioskuję, że przed wakacjami chyba udało mi się je doprowadzić do w miare dobrego stanu :) Niestety potem operacja i mycie głowy było nie lada wyzwaniem...dlatego myłam szybko i nie mogłam się bawić w żadne nawilżanie, maski i inne pierdółki, ponieważ mogłam wystać przy umywalce maksymalnie 3 minuty. A do tego za każdym razem gdy wstawałam bardziej mnie bolało, więc wolałam się nie ruszać. Teraz gdy jest już lepiej muszę opracować jakiś plan ratunkowy, może macie jakieś pomysły?

A teraz już koniec przynudzania! O olejowaniu słyszała każda włosomaniaczka. Grunt to znaleźć taką metodę olejowania, która będzie dla nas idealna. Ja ostanio z zachwytem oddaje się olejowaniu włosów metodą O+O. Co to takiego?

Na czym polega metoda O+O

Jest to po prostu skrót od olej+odżywka. Mieszamy wybrany olej i odżywkę w proporcjach 1:2 lub 1:3 ( jeszcze nie doszłam do tego, który sposób jest lepszy wydaję mi się, że będzie to zależeć to od rodzaju włosów i oleju) i nakładamy na suche włosy.

Jak dobrać olej i odżywkę

Odżywka powinna być nawilżająca, nie próbowałam tych proteinowych ponieważ stosując tą metodę zawsze zależy mi na maksymalnym nawilżeniu włosów. Myślę, że odżywki emolientowe dobrze będą się nadawały do tej metody. Ja na razie testowałam:
  • genialny Garnier awokado z masłem karite wizaż
  • Garnier Fructis odżywka wzmacniająca wizaż
W kwestii oleju szczerze mówiąc wydaję mi się, że jest to kwestia indywidualna. Czasami olej nałożony pojedyńczo na suchę włosy zdziała cuda a na wilgotne wręcz przeciwnie. Tu chyba jest podobnie i trzeba znaleźć, które oleje lubią się z taką mieszanką. Olej avocado zmieszany z odżywką dawał u mnie gorsze efekty. Za to mam inne dwa typy:
  • olej z wiesiołka
  • olej rzepakowy - tutaj dodatkowy plus, odżywka łagodziła śmierdzący zapach tego oleju :)

Zalety metody O+O

  • łatwiej nałożyć mieszankę niż sam olej
  • dużo większe nawilżenie
  • jednocześnie nawilżamy i odżywiamy włosy
  • z pewnością łatwiej spłukać olej wymieszany z odżywką niż sam olej ( w poradach dotyczących zmywania oleju znajdziemy taką w której przez zmyciem nakładamy na chwile właśnie odrobinę odżywki by ta zemulgowała olej)
  • oszczędność czasu - po takim miksie nie nakładam już odżywki po myciu, bo jest to zbyteczne obciązyłaby mi tylko włosy
  • i można tak wymieniać i wymieniać :)

 Ulubione mieszanki:

  • 2,5-3 łyżeczki Garnier awokado z masłem karite plus niecała łyżeczka oleju z wiesiołka to zdecydowany faworyt!
  • oprócz tego znowu garnier w połączeniu z olejem rzepakowym
Jakoś Garnier fructis przynosił trochę mniejsze efekty, ale też się sprawdzał. 

Efekty: 

Włosy są ujarzmione i mięsiste. Nie ma ani efektu puszenia ani zbytniego przeciążenia. Są po prostu dobrze nawilżone, miękkie w dotyku i dobrze się układają. Ach, cudowna sprawa!

Próbowałyście powyższej metody? Jakie oleje i odżywki stosujecie? Jestem bardzo ciekawa, ponieważ sama dopiero powoli odkrywam jakie oleje lubią  moje włosy. 

20 komentarzy:

  1. Ja też używałam tej metody i daje efekty :) ta sama odżywka co Ty i olej kokosowy albo olejek Alterra papaja i migdał. Koniec z piuropuszem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest myśl! olej kokosowy tylko troszkę puszył moje włosy a może przy tej metodzie sprawdzał by się znacznie lepiej:)

      Usuń
  2. Jako że u mnie mało która odzywka dobrze działa(czy. jest wystarczająco mocna i skompleksowana) tak ja robię metodę olej + maska :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tego próbowałam, ale na razie tylko raz z BingoSpa 5 alg, jestem bardzo ciekawa jakich Ty używasz?

      Usuń
  3. dobry pomysł, zaraz wypróbuję :) ile trzymałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam o tym napisać! Najczęściej trzymam od 1 godziny do 2 godzin.

      Usuń
  4. Chętnie wypróbuję :)

    Pozdrawiam i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znałam tej metody ale chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja daję 1:1:1 z wodą jeszcze ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to interesujące. Zawsze nakładam mieszankę na suche włosy,a w ten sposób trochę "zmokną". Ciekawa jestem efektu :)

      Usuń
  7. No proszę. Nawet nie wiedziałam, że to ma swoją nazwę O-O, ale stosuję to od dawna. Kiedy przypominam sobie, że zaniedbałam przez jakiś czas olejowanie to właśnie mieszam odżywkę z olejem. Efekty są bardzo dobre! Też używam do tego odżywki Ultra Doux z olejkiem z awokado. To moja ulubiona odżywka :)
    Wiesz jak jeszcze robię? Nakładam olej na godzinę lub dwie, potem zwilżam włosy ciepłą wodą, nakładam na to odżywkę i tak trzymam jeszcze pół godziny. Efekty są naprawdę świetne. Polecam do wypróbowania :)

    Dodaję do obserwowanych i będę zaglądać. Bardzo ciekawy blog :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za radę. może akurat moim włosom też spodoba się ten sposób :) Bardzo mi przyjemnie i zapraszam do zaglądania :)

      Usuń
  8. Nie znałam wcześniej tej metody, więc z chęcią ją wypróbuję i zobaczę jaki efekt będzie u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, nie tylko ze względu na efekty ale też lenistwo i ułatwianie sobie życia. Może to być też przydatne dla osób, które zaczynają swoją przygodę z olejowaniem i mają trudności z nakładaniem i zmywaniem oleju. Ta metoda znacznie to upraszcza.

      Usuń
  9. Wiele blogerek wychwala tą właśnie metodę olejowania, ale jakoś nie mogę się w sobie zebrać. Jak na razie jestem wierna nakładaniu oleju na zmoczone wodą włosy :)
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
  10. Najpierw nakładasz olej a potem odżywkę ? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Osobiście bardzo lubię ;d
    Nominowałam Cię do Liebster Blog Award, jeśli masz ochotę wziąć udział w zabawie, zapraszam do zapoznania się ze szczegółami na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie próbowałam tej metody. Ale nie omieszkam.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...